Dobry ;)
Dzisiaj o skarpetkach złuszczających firmy PUREDERM. Ostatnio pojawiły się one w Biedronce, moje jednak są zamówione z allegro. Nie zrobiłam Wam zdjęcia po całkowitym złuszczeniu się naskórka bo różnica nie była w ogóle widoczna na zdjęciach, a w dotyku tylko lekko (nie były tak drapiące). Obwiniam za to przekroczenie terminu zużycia. Dam im jeszcze raz szanse tym razem wersji z Biedronki. A to zdjęcia:
Przed...
... i po 7 dniach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz